Rządowy Program przystankowy nie będzie kontynuowany w dotychczasowej formie. Zdaniem Piotra Malepszaka z resortu infrastruktury nie był on dostosowany do potrzeb i w wielu lokalizacjach służył jedynie wydawaniu pieniędzy i przecinaniu wstęg przez lokalnych polityków.
Pod koniec kwietnia posłowie PiS Michał Moska, Andrzej Adamczyk i Rafał Weber wystosowali interpelację w sprawie przyszłości "Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025", czyli tzw. Programu przystankowego. W interpelacji posłowie pytali o przyszłość Programu oraz podkreślali jego znaczenie jako „niezwykle istotny dla mieszkańców województwa lubelskiego i innych regionów Polski, gdzie dostęp do transportu publicznego pozostaje ograniczony”.
„W kontekście rosnącej liczby pasażerów kolei oraz potrzeby dalszego ograniczania wykluczenia komunikacyjnego kontynuacja programu wydaje się niezbędna” – napisali parlamentarzyści.
Kontynuacja nie jest zasadna
W opublikowanej niedawno odpowiedzi Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że kontynuacja Programu przystankowego jako odrębnego bytu nie jest zasadna.
Resort wyjaśnił przy tym, że realizacja zadań „dotyczących punktowej infrastruktury pasażerskiej powinna być kontynuowana w ramach Krajowego Programu Kolejowego do 2030 roku (z perspektywą do roku 2032), jako jeden z elementów projektów inwestycyjnych lub jako zadanie multilokalizacyjne”.
„Należy podkreślić, że część zadań zaplanowanych i realizowanych w poprzednich latach była przewymiarowana, co było związane z zaprojektowaniem i zbudowaniem obiektów o parametrach użytkowych znacznie przewyższających potrzeby w zakresie rodzaju i liczby prowadzonych przewozów pasażerskich” – czytamy w odpowiedzi przygotowanej przez Piotra Malepszaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
„Jednocześnie należy mieć na uwadze, że propozycje inwestycji dotyczących budowy i modernizacji przystanków kolejowych będą analizowane przez PLK w ramach pozostałych źródeł finansowych przeznaczonych na modernizację infrastruktury kolejowej” – napisano w odpowiedzi na interpelacje.
Malepszak: Pieniądze wydawane bez analiz
– Nie chcemy realizować programu inwestycyjnego dotyczącego budowy przystanków kolejowych w takiej formie jak do tej pory był on realizowany. Pieniądze były wydawane bez żadnych wcześniejszych analiz dotyczących zapotrzebowania na przystanki czy perony w konkretnych lokalizacjach jak i na ich parametry techniczne – podkreśla w rozmowie z Rynkiem Kolejowym Piotr Malepszak.
– Powstały także nowe perony na liniach o bardzo słabej ofercie przewozowej lub bez regularnego ruchu pasażerskiego – dodaje.
Przedstawiciel resortu infrastruktury zaznacza, że za miliony złotych powstały perony, z których nikt nie korzysta o parametrach nieprzystających do lokalnych potrzeb. Jako przykład podaje perony o długości 200, 300 i więcej metrów budowane na liniach lokalnych obsługiwanych jedynie przez szynobusy. – Środki publiczne muszą być dobrze wydawane, a 24-metrowe szynobusy zatrzymujące się przy 300 metrowym peronie to przykład marnowania pieniędzy podatników – mówi Malepszak.
– Budowa peronów na najważniejszych magistralach wiązała się z wielomiesięcznymi utrudnieniami w ruchu z uwagi na nieprawidłowo zaplanowane prace, które nie uwzględniały znaczenia linii, ani nie zakładały minimalizacji utrudnień dla ruchu pociągów. Co więcej, nie przeprowadzono żadnych analiz wpływu nowych przystanków na przepustowość linii – podkreśla Malepszak.
Przystanki dla polityków
Wiceminister zaznacza przy tym, że resort wyciąga wnioski z przebiegu realizacji Programu przystankowego i chce kontynuować inwestycje tam, gdzie są one rzeczywiście potrzebne.
– Będziemy budować nowe perony i przystanki dopasowane do potrzeb. Program przystankowy niestety w bardzo wielu lokalizacjach służył wydawaniu pieniędzy i przecinaniu wstęg przez lokalnych polityków. Nasze starania idą w kierunku jak najlepszego inwestowania publicznych pieniędzy z myślą o jak najlepszej funkcjonalności, a także przyszłych kosztach utrzymania nowej infrastruktury – podkreśla Malepszak.
Stan realizacji Programu
Resort infrastruktury poinformował, że według stanu na koniec 2024 roku ogółem w ramach Programu zakończono realizację 150 zadań przystankowych, a na 55 kolejnych trwały pracę, tzn. była co najmniej została podpisana umowa z wykonawcą. Resort przyznał, że część realizowanych obecnie w ramach Programu prac może nie zostać zakończona w tym roku i zostanie przesunięta na rok 2026.
Oprócz tego 4 zadania były na etapie postępowania przetargowego na wybór wykonawcy robót, a kolejne 4 zadania były w fazie przygotowawczej. Szczegółowe dane z podziałem na województwa podano w tabeli.